Ludzie od dziesiątek tysięcy lat walczą ze sobą. Najpierw chodziło o przetrwanie, później ziemię do życia, posiadanie kolejnych dziesiątek dóbr dochodząc do momentu kiedy jednym z nich stawał się nawet człowiek, w roli niewolnika. W czysto egoistyczny sposób zawłaszczano wszystko, co było tylko można, w tym czyjeś pierwotne prawo do decydowania o własnym losie. Na szczęście dla nas wszystkich los jednostki lub chociaż niewielkiej zbiorowości stał się ważny. Jesteśmy ciekawi, podróżujemy, poznajemy nowe kultury i zaczynamy czuć potrzebę stawania w ich obronie.
Empatia, za którą podążamy daje nam powód, by stanąć za drugim człowiekiem. Poczuć i zrozumieć jego stanowisko, przekonania, a na końcu intencje, które jako ludzie sami podzielamy. Tak jak one same, stają nam się bliskie i warte ochrony. Są warte przeżycia i współdzielenia mimo upływu lat i perspektywy naszej śmierci. Egoizm zostaje pokonany przez poczucie ludzkiej wspólnotowości i potrzebę dzielenia się doświadczeniami, perspektywami postrzegania codziennego życia i szczęścia jako daru – Kulturą.
Docierając do kilkunastu krajów, które jeszcze w latach 80. i 90. toczyły po sąsiedzku krwawe i niemal niemożliwe do poskromienia konflikty zbrojne, byliśmy zdumieni. Na słoweńskich wioskach, węgierskim miasteczku, czy bułgarskiej stolicy, spotkaliśmy się z czymś co można nazwać nie tylko Tolerancją, ale również Akceptacją. Obecność Kościoła katolickiego, Cerkwi, Meczetu, czy Synagogi położonych w bliskiej odległości jest normalna. Gościnność, wspólny posiłek i rozmowa otwierają nam drzwi do kulturowej wymiany myśli, burzą mury i budują wspólnotę. Promując kulturę Uśmiechu zdecydowaliśmy podążać za kilkoma zasadami:
1. Uśmiechaj się szczerze.
2. Zacznij rozmawiać.
3. Bądź otwarty.
4. Daj poczuć od siebie życzliwość.
5. Okazuj szacunek.
6. Promuj własną kulturę.
7. Żegnaj się tak, żeby pozostawić po sobie unikalną, kulturową wartość.
Brakuje nam gestów
Polska jest pięknym krajem, tak właśnie opisują go przyjeżdżający z zagranicy obcokrajowcy. Zauważają przy tym naszą gościnność, jedzenie i wyjątkowe krajobrazy. Z tej perspektywy można odnieść wrażenie, że mieszkamy w raju na ziemi, jednak pojawia się rzecz, która łączy Polaków, a dzieli nas od wszystkich pozostałych – mina.
Jesteśmy odbierani jako niedostępni, skryci i niechętnie nastawieni do nawiązywania nowych kontaktów. Zauważana u nas zbyt często powaga stanowi barierę komunikacyjną. Jeśli weźmiemy pod uwagę funkcję jaką niesie ze sobą Uśmiech jest on najprostszym narzędziem do rozpoczęcia rozmowy i otwarcia na drugiego człowieka. Działa na zasadzie efektu placebo, potrafi rozmrozić nawet najbardziej zatwardziałą górę lodową, kończyć spory lub zapobiegać ich pojawieniu się. Uśmiech to uniwersalny gest komunikacyjny, o którym przypominają nam nawet niemowlaki. To uśmiech dodaje nam wiary w siebie, a innym w nas, budując przy tym to, czego sami wszyscy chcemy doświadczać „do końca świata i jeden dzień dłużej”.
„Jeśli chcesz iść szybko, idź sam. Jeśli chcesz dojść daleko, idźcie razem”
To powiedzenie nie dotyczy tylko nas jako zespołu podróżniczego, trójki Przyjaciół, ale wszystkich ludzi, czymkolwiek się zajmują, jak i gdzie żyją. Kultura jest nieodłączną częścią ludzkiego życia, a uśmiech i szczęście dają coś czego nienawiść nigdy nie miała do zaoferowania – Sens.